Zamień ten tekst na URL Webhooka

Foto, Audio i Wideo

Nie mam dobrego sprzętu, więc nie mogę robić zdjęć!

Wydanie nr
9
opublikowane
2022-02-08
Jakub Kaźmierczyk
Jakub Kaźmierczyk
Fotograf
No items found.

Dalsze przemyślenia

Jak się okazało, ten temat tak mocno utkwił mi w głowie, że napisałem przypadkowo dwa artykuły, w których dzielę się swoimi przemyśleniami ;). W Newsletterze #7 podzieliłem się częścią z nich, w tym - dzielę się dalszymi.   

Oglądasz zdjęcia w internecie, przeglądasz grupy na facebooku, pinteresta, instagrama, trafiasz na zdjęcia z setkami serduszek, czytasz czym były zrobione i w tym momencie powstaje blokada w Twojej głowie. Zdjęcia, które Ci się podobają były zrobione lepszym sprzętem, niż ten, który masz na półce. Co robisz? Sprawdzasz stan konta, kartę kredytową i jak nic wynika, że na podobny sprzęt będziesz mógł sobie pozwolić najwcześniej za kilka miesięcy. Co robisz? Odkładasz fotografowanie na tych kilka miesięcy, bo w końcu z tym, co masz w torbie na pewno nie osiągniesz takich efektów - nie ma szans, więc po co w ogóle próbować? I to jest właśnie najczęstszy błąd fotografów - szukają wymówek, dla których nie robią zdjęć.




Te zdjęcia zrobiłem na plaży w portugalskim Nazare. Mimo że użyłem analogowego aparatu, z który zapłaciłem 400 zł i ich jakość nie jest idealna, to bardzo je lubię. Pokazują klimat miejsca, a gdybym miał lepszy sprzęt, ale nie poprosiłbym surferów o zdjęcie, na pewno materiał, który przywiozłem byłby znacznie uboższy, mimo że ostrzejszy.

Jak często widzę w komentarzach pod zdjęciami “ale ten obiektyw ładnie rysuje”, czy “ale świetna ostrość!”, przy czym inne aspekty są pomijane, choć w mojej ocenie zdecydowanie ważniejsze. Owszem, nie mówię, że biorąc aparat sprzed 15 lat z kiepskim obiektywem osiągniemy świetną jakość, ale często oceniamy zdjęcia przez pryzmat ich technicznej jakości, a nie wszystkiego wokół.  

Czy dochodząc do wniosku, że Twój sprzęt jest zbyt słaby, bo inni robią lepsze zdjęcia lepszym sprzętem, zastanowiłeś się nad światłem, miejscem, kontekstem? Tak, lepszy sprzęt Ci pomoże, ale nie wstanie za Ciebie na wschód słońca, nie wdrapie się na szczyt góry, nie ułoży edytorialu, on będzie tylko łatwiejszą przepustką do celu, ale nie zrealizuje do za Ciebie. Co zatem robić w czasie, kiedy odkładasz na ten wymarzony, lepszy sprzęt? Rób zdjęcia! Ucz się, trenuj, doskonal umiejętności. Kiedyś, późną jesienią rozmawiałem z jednym fotografem. Powiedział, że chce zacząć robić portrety, ale dopiero wiosną będzie miał środki na 3 lampy yongnuo, więc wtedy zabierze się za ten temat. Nie brzmi to znajomo, ale z drugiej strony nieco abstrakcyjnie? Pierwsze sesje portretowe i od razu praca z trzema lampami, bez doświadczenia w kontakcie z modelką, opanowania nowego sprzętu? Doradziłem mu, żeby zdjęcia zaczął robić od razu, ze światłem naturalnym - dzięki temu, przez te kilka miesięcy opanuje kilka podstawowych zagadnień, a kiedy uzbiera na wymarzone lampy, nie zaskoczy go konieczność skupiania się na modelce, kompozycji, ustawieniach aparatu i lamp. Mając opanowane pozostałe aspekty, pozostanie jedynie walka z lampami, a reszta, podczas kilkumiesięcznych ćwiczeń tak bardzo wejdzie w krew, że nie będzie sprawiała trudności, proste!  

Jaki jest zatem złoty środek? Pamiętaj, że sprzęt nie zrobi za Ciebie zdjęć, ale ćwicząc, szukając idealnego światła, kombinując z kompozycją, oglądając albumy stajemy się lepszymi fotografami i nie ma to żadnego związku ze sprzętem. A kiedy już wreszcie na niego uzbierasz, zbierzesz całe swoje doświadczenie, efekty wbiją Cię w fotel, ale pamiętaj - sprzęt na drugim miejscu!