Pozyskiwanie klientów
Pozyskiwanie klientów
Witajcie po przerwie.
Z tej strony Michał Wedlechowicz z Eduweb. Wracam do Was z newslleterem, w którym chciałbym się podzielić z Wami moimi sposobami na zdobywanie klientów i zleceń.
Co w trawie piszczy:
Cały czas trwa nasz pierwszy Ahoyowy konkurs. prace można wysyłać do 15 października 2022. Szczegóły tutaj.
Stowarzyszenie Twórców Grafiki Użytkowej organizuje konkurs pod tytułem "Projekt Roku". Do dnia 5.11 zbierane są zgłoszenia od projektantów w 6 kategoriach. Szczegóły tutaj.
Początki są trudne.
Na początek warto żebyście wiedzieli, że nie mam zielonego pojęcia jak pozyskuje się klientów indywidualnych i gdzie ich szukać. Nie znam się na tym i na szczęście pracy mam na tyle, że nie mam czasu na szukanie zleceń. W tym celu nawiązuję współpracę z ludźmi mądrzejszymi ode mnie w tej dziedzinie, o czym potem.
Wracając jednak do początków, pamiętam jak mając 20 lat szukałem pojedynczych zleceń w różnych, internetowych serwisach z ogłoszeniami. Wyglądało to tak, że kiedy wpadało ogłoszenie, ja oraz 50 innych, zazwyczaj początkujących wykonawców odpowiadało na ofertę prześcigając się często kto zaproponuje najniższą cenę. Skutkowało to straszliwym zaniżaniem cen nawet poniżej progu jakiejkolwiek rentowności dla wykonawców. Takie zjawisko nazywa się „psuciem rynku” i po jakimś czasie zdałem sobie sprawę, że to nie może tak wyglądać i nie tędy droga.
Freelance
Aktualnie nie jestem nigdzie zatrudniony w tradycyjnym rozumieniu umowy o pracę, czyli w relacji pracownik - pracodawca. W naszych polskich realiach podatkowych często jest dużo korzystniejszym dla potencjalnych „pracodawców” zatrudnienie kogoś w relacji B2B niż na podstawie umowy o pracę. Wiele agencji kreatywnych właśnie w taki sposób zatrudnia grafików, UI Designerów czy programistów. I to właśnie powyższe było powodem założenia jednoosobowej działalności gospodarczej. Dzięki temu legalnie mogę pracować z wieloma agencjami kreatywnymi, a nie tylko z jednym pracodawcą.
Staram się tak działać, aby to zlecenie same mnie znajdowały. Wolę skupić się na pracy kreatywnej i na tym co umiem najlepiej niż na szukaniu klientów. Oczywiście pewne aktywności są wymagane, aby to zlecenia same spływały.
Nawiązywanie współpracy.
I tu płynnie przechodzimy do tychże aktywności jakimi są kontakty w celu nawiązania współpracy. Mając zbudowane solidne portfolio i doświadczenie staram się nawiązywać znajomości ludźmi z różnych agencji kreatywnych poprzez na przykład Linkedin. Często skutkuje to tym, że jestem zapraszany do siedziby na rozmowę i omówienie ewentualnych warunków współpracy, a teraz, w czasach „postkowidowych” umawiamy spotkania online. Nie zawsze kończy się to zawiązaniem współpracy, ale daje duże szanse, że kiedy wykonam pierwsze zlecenie i zrobię to należycie dobrze, będę nagrodzony właśnie stałą współpraca i co ważniejsze spokojną głową, że nie braknie mi projektów.
To właśnie miałem na myśli kiedy na początku tego newslettera napisałem, że szukanie zleceń zostawiam ludziom, którzy mają większą wiedzę i umiejętności w tym zakresie niż ja. Dbam o to, żeby znać dużo takich ludzi. Dodatkowo, poszerzając listę kontaktów, zwiększam automatycznie szanse na zdobycie projektu do realizacji.
Portfolio
Nie zbudowałem do tej pory własnej strony internetowej z moim portfolio. Być może to błąd, ale jakoś się nie złożyło (albo mi się nie chciało). Swoje prace jednak muszę gdzieś publikować, aby wysyłać je do potencjalnych kontrahentów. Korzystam tutaj z Behance. Ale poza możliwością publikacji prac, serwis ten ma jeszcze jedną zaletę. Również dzięki niemu można nawiązywać kontakty i współpracę. Zapytania bardzo często same spływają przez Behance, pod warunkiem, że publikujemy dobre projekty i jesteśmy tam aktywni. Czyli budujemy moodboardy, lajkujemy projekty innych autorów i komentujemy. To sprawia, że jesteśmy bardziej widoczni, częściej wyświetlają się nasze prace i przez to zapełnia nam się skrzynka z wiadomościami na Behance. Tutaj w grę wchodzą raczej zagraniczni kontrahenci.
Podsumowanie.
Mam świadomość, że moje metody nie są idealne, ale aktualnie działają, a nawiązane kooperacje dają mi spokojną głowę, że pracy nie zabraknie. Warto jednak, abym sam zaczął rozwijać swoje własne umiejętności w pozyskiwaniu zleceniodawców co mogłoby jednocześnie rozwinąć także moje jakkolwiek skromne umiejętności interpersonalne, które w pracy jaką wykonuję są bardzo pomocne i ważne.
Przedstawione sposoby mogą nie być dla wszystkich odpowiednie i nie muszą działać podobnie, ale warto próbować i znaleźć własne techniki.
Pozdrawiam i do usłyszenia!
Michał Wedlechowicz z Eduweb.