Od wektorów do Blendera…

Cześć!

Z tej strony Michał. Grafika i ilustracja to moja pasja. Dzięki niej realizuję się zawodowo już od około 11-stu lat. Jeśli uczysz się grafiki dzięki kursom Eduweb, to wiesz pewnie, że moją specjalizacją są głównie aplikacje do grafiki wektorowej. Tak. Przez dłuższy czas był to wiodący temat mojej pracy, który bardzo mnie pochłonął. Nie wiem czy da się zliczyć godziny jakie dawno temu spędziłem na samodzielnej nauce Corela czy Illustratora (wtedy nie było kursów na eduweb). Nauka naturalnie nie poszła w las, gdyż dzięki wspomnianym narzędziom pracowałem i pracuję jako grafik / ilustrator.
Technologie się zmieniają, pojawiają się nowe talenty, nowe aplikacje i narzędzia co wymusiło mój własny rozwój. Najpierw postawiłem na znajomość nowych programów takich jak Affinity Designer, aby moja praca stałą się wygodniejsza. Ale stylistyka grafik do jakiej się przyzwyczaiłem pozostawała dalej ta sama.
Długo opierałem się grafice 3D aż w końcu postawiłem wreszcie na Blendera. Tak, tego darmowego, sławnego Blendera, który łatwym w obsłudze interfejsem od razu przykuł moją uwagę. Mimo, że z początku mocno zniechęcony kolejnymi niezliczonymi godzinami jakie prawdopodobnie będę musiał poświęcić na naukę nowych narzędzi, to jednak zmotywowany przystąpiłem do działania. A wspomnianą motywację napędzała mi jedna myśl: „uzyskać podobne rezultaty i jakość prac jak w przypadku innych artystów”.
Dzięki temu stylistyka moich prac uległa znacznej zmianie. Nierzadko zacząłem łączyć możliwości Blendera z grafiką wektorową czy Photoshopem tak jak to np robił Wojciech Magierski, również znany z kursów Eduweb, który zamiast Blendera używał innych narzędzi do 3D.
Dzisiaj Blender jest wszechstronnym narzędziem. Daje nam ogromne możliwości od modelowania, przez rzeźbienie, aż po montaż animacji. W dodatku jest stale rozwijany w bardzo szybkim tempie. Jeszcze nie tak dawno mieliśmy wersję 2.8, a już krążą plotki o wersji 3.0. Jest ciągle darmowym narzędziem o otwartym kodzie źródłowym. Poza wspomnianymi wcześniej możliwościami obsługuje również symulację, renderowanie, kompozycję i śledzenie ruchu, edycję wideo i animację 2D.
Czasem tak bywa, że rozwój potrzebuje motywacji. Moją była chęć uzyskania takich rezultatów jak to robią inni artyści , wyjście poza moją „strefę komfortu” jaka była biegłość w Photoshopie czy grafice wektorowej. Uważam, że takie właśnie podejście pomaga nam się rozwijać. I jestem również przekonany, że wielu grafików również po jakimś czasie dochodzi do momentu, w którym decyduje się na naukę nowych narzędzi, aby osiągnąć lepszy poziom prac i rozbudować zakres swoich umiejętności.
Zachęcam więc Was do pobrania Blendera ze strony blender.org i instalację programu na Windowsie, Macu czy Linuxie. To dosłownie nic nie kosztuje bo Blender jest cały czas darmowy. Jego obsługa jest dużo prostsza niż drogich programów takich jak Cinema. Co więcej, na eduweb.pl trwają właśnie darmowe transmisje naszych kursów Blender.
Mam nadzieję, że zachęciłem każdego z Was do podniesienia samemu sobie poprzeczki. Aby wzmocnić Waszą motywację proponuję, abyście odwiedzali takie serwisy jak Behance żeby zobaczyć co inni artyści mogą wyczarować przy pomocy Blendera. Warto zaznaczyć, że grafika 3D w nieco uproszczonej wersji zaczyna wchodzić w formie ikon czy ilustracji również do UI oraz UX o czym świadczą niektóre prace wrzucane na Dribbble.
Dajcie znać co myślicie o przeniesieniu swoich zasobów kreatywności na inne narzędzia i tym samym budowanie portfolio własnych umiejętności. Pozdrawiam!