Zamień ten tekst na URL Webhooka

Biznes i Automatyzacje

Generative AI i Duże Modele Językowe

Wydanie nr
16
opublikowane
2023-10-25
Jarek Jarzębowski
Jarek Jarzębowski
Founder @HR espresso
No items found.

Cześć! Nazywam się Jarek i dzisiaj po raz pierwszy to ja piszę do Ciebie ten newsletter, jako Head of Community Biznes&Automatyzacje w Ahoy. Przygotowałem dla Ciebie kilka różnych sekcji. Na początku tego wydania zapraszam Cię do lekcji, którymi założyciel Reforge Brian Balfour podzielił się w podcaście Lenny’ego Rachitsky’ego, później podrzucam Ci dwa świetne linki, które pomogą usystematyzować wiedzę na temat Generative AI i LLM, informację o zmianach w pricingu Airtable, wraz z ciekawą analizą, doniesienie o pierwszym dynamicznym newsletterze, 1 ciekawy prompt dla twórcy biznesu, a na zakończenie wątek początków małych i dużych biznesów.
Mam nadzieję, że ta forma Ci się spodoba. Daj mi znać, odpowiadając na tą wiadomość, albo odznaczając odpowiednią opcję na końcu wydania.
Zapraszam do czytania!


Lekcje od założyciela Reforge

Brian Balfour jest Founderem i CEO Reforge, które jest często uznawane za najlepsze miejsce do rozwoju w tematach Growth&Product. Czuję, że ta tematyka jest bliska społeczności Biznes i Automatyzacje, dlatego jestem przekonany, że to wartościowy kąsek. Przed Reforge, Brian pełnił rolę VP of Growth w HubSpot i współtworzył 3 inne startupy.
Niedawno podzielił się on częścią ze swoich lekcji w temacie kariery, rozwoju i biznesu, w ramach podcastu Lenny’ego Rachitsky’ego. Jestem przekonany, że wiele z nich może być wartościowe dla każdej osoby, która rozwija, lub planuje rozwijać swój biznes, albo produkt w ramach innego biznesu.

  • Lesson 1: Inspect the work, not the person.
  • Lesson 2: Tell me what it takes to win; then tell me the cost.
  • Lesson 3: Problems never end (and that’s okay).
  • Lesson 4: The year is made in the first six months.
  • Lesson 5: Growth is a system between acquisition, retention, and monetization. Change one and you affect them all.
  • Lesson 6: Do the opposite.
  • Lesson 7: Use cases, not personas.
  • Lesson 8: Solving for everyone is solving for no one.
  • Lesson 9: Find sparring partners, not mentors or coaches.
  • Lesson 10: 2x+ the activation energy for things that need to change.

Mam wrażenie, że z każdej lekcji jest sporo do wyciągnięcia, ale zanim podzielę się swoimi ulubionymi i przemyśleniami, chciałem zwrócić uwagę na jeszcze coś innego. Otóż okazuje się, że Brian posiada dokument Notion z tymi lekcjami i aktualnie ma ich już ponad 100. Co ważne, używa ich regularnie, czyli inaczej, niż wielu z nas. Kluczem do tego było dość minimalistyczne podejście, czyli zamiast wypisywać bardzo rozbudowane notatki, wpisuje tylko jedno zdanie z krótkim komentarzem, dzięki czemu, kiedy dochodzi do ściany w jakimś projekcie, czy etapie rozwoju, może w łatwy sposób wrócić do zebranych lekcji, przeczytać je i któraś ma szansę wywołać u niego proces myślowy, naprowadzający go na dobre rozwiązanie.
Moim zdaniem to bardzo ciekawe podejście, które mi przypomniało sposób na notatki z uniwersytetu Cornell. Chodzi mi tutaj o mocną syntezę i podsumowanie danej notatki. Podobne działanie sugerował Tiago Forte w kontekście opracowywania notatek w ramach Second Brain, twierdząc, że wartościowym jest przygotowywanie podsumowania notatki i umieszczenie go na górze - taka forma tl;dr dla siebie w przyszłości.
Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że dzisiaj możemy robić podsumowania z AI, ale mam wrażenie, że takie ograniczenie się do jakiegoś małego obszaru/długości podsumowania powoduje, że musimy mocno przetworzyć dany materiał, wyciągnąć z niego esencję i faktycznie potem jest większa szansa, że wykorzystamy w przyszłości.
Mimo że obracamy się przestrzeni Automatyzacji, to warto mieć świadomość, że czasami manualne procesy mają swoją wartość.
Wracając do lekcji Briana, do mnie najbardziej trafiły 4 poniższe:

Lesson 3: Problems never end (and that’s okay).

Ważna lekcja, o której sam czasami zapominam, a kiedy się nad tym zastanowiłem, to zazwyczaj się sprawdza. To nie jest tak, że jak coś osiągniemy, gdzieś dojdziemy, to nagle, magicznie problemy znikną. Osiągając poziom wyżej, będziemy prawdopodobnie mieć inne (może nawet większego kalibru) problemy i nie ma co nastawiać się, że za rogiem będzie lepiej.
To mi z kolei przypomina podejście do “zarządzania czasem”, które niektórzy uskuteczniają, czyli “jak tylko skończę projekt X/studia/wstaw coś, to będę miał więcej czasu i zacznę Y”. Taka ślepa wiara, że jak skończymy jakiś etap i nagle magicznie czas do nas wróci, często jest kontrproduktywna z kilku powodów (i odnosi się to zarówno do czasu, jak i problemów): po pierwsze, jeżeli jesteśmy typem osoby, która ludzi dużo robić i osiągać, to pewnie znajdziemy kolejne wyzwania i problemy. Po drugie natura nie lubi próżni, więc nawet jak sami nie znajdziemy, to prawdopodobnie znajdą się one za nas. I po trzecie, jeżeli odkładamy na kiedyś robienie ważnych rzeczy, albo zakładamy, że dopiero po osiągnięciu jakiegoś etapu będziemy mogli odpocząć, to tracimy czas “dzisiaj”. A “teraz” to jedyny czas, jaki realnie istnieje.
Wydaje się więc, że zaakceptowanie tego, że problemy będą zawsze, jest najlepszym sposobem, na nie odczuwanie ich jako problemów.

Lesson 6: Do the opposite.

Świetna lekcja w kontekście budowania biznesu i generowania pomysłów biznesowych. Jeżeli wszyscy robią duże kursy self paced, to my róbmy sprinty technologiczne, jeżeli wszyscy mówią róbmy kursy za czterocyfrowe kwoty, to my róbmy mini kohorty dostępne w ramach abonamentu…. Widzisz, co tutaj się dzieje? TO nie są przypadki.
Jestem teraz w trakcie czytania książki Shane Parrisha i w jednym z pierwszych rozdziałów podzielił się on następującym przemyśleniem: jeśli chcesz średnich efektów, to rób to, co robią wszyscy. Jeśli jednak chcesz szansy (chociaż nie pewności!) na ponadprzeciętne rezultaty, to rób coś zupełnie innego. Wtedy możesz zdołać się wybić ponad tłum. Jeżeli mówimy o pomysłach biznesowych, to nie sposób tutaj nie dodać wątku walidowaniu pomysłów, czego będzie z resztą dotyczył jeden z naszych najbliższy Sprintów**.** Nie chodzi bowiem o to, żeby kultywować podejście anarchia i YOLO, ale strategiczne robienie inaczej, niż tłum i testowanie tego podejścia w praktyce.

Lesson 9: Find sparring partners, not mentors or coaches.

Sparing partnerzy to osoby, które są w podobnym momencie życia/rozwoju, co Ty. Co za tym idzie znają realne problemy i wiedzą, z czym się sam mierzysz. To z kolei oznacza, że w ramach współpracy i rozmowy możecie dojść do bardzo praktycznego poziomu. Mentor, czy coach prawdopodobnie będzie pracował z Tobą na poziomie bardziej generycznym, ale w praktykę i tak musisz wejść sam i rozwikłać realne problemy.
Jeżeli chcemy wykorzystać sparing partnerów, to możemy: zbudować grupę mastermind, przygotować wspólne wydarzenia, albo… wziąć udział w kursie kohortowym, takim jak Sprint Technologiczny i wykorzystując potencjalne relacje z innymi uczestnikami. Zwróć uwagę, że skoro wchodzą oni do tego samego Sprintu, to znaczy, że chcą rozwiązać ten sam problem, będą mierzyli się z dokładnie tymi samymi wyzwaniami. W niektórych aspektach mogą być nieco dalej, niż Ty i pomogą Tobie, w innych miejscach, Ty będziesz mógł pomóc. To właśnie dlatego sparing partnerzy są świetnym sposobem na własny rozwój.

Lesson 10: 2x+ the activation energy for things that need to change.

Jeżeli czujemy, że coś powinno się zmienić… to powinniśmy bardzo mocno skupić się na ruszeniu ze status quo - zapewnić możliwość 2x większej energii aktywacyjnej. Dzieje się tak, bo wszystko ma pewną inercję. Jeżeli chcemy coś zmienić - w swoim życiu, albo biznesie, to musimy przyłożyć odpowiednią energię, skupienie, koncentrację.
Podobnie, jeżeli chcemy nauczyć się nowej umiejętności, to warto się postarać o dostępność tej wiedzy w różnych modalnościach - audio, wideo, tekstowe, sparing partnerzy, Q&A, dyskusje, zadania, itd. To wszystko składa się na całość mocniejszego uderzenia z różnych stron, dzięki czemu mamy zdecydowanie większą szansę na sukces.
Jeżeli chcemy zbudować biznes, to musimy mieć świadomość, że początek będzie wyzwaniem i będzie wymagał włożenia większej ilości energii, a kiedy już wdrożymy się w pracę, będzie nam coraz łatwiej. Nie przeskoczymy jednak początkowego etapu, który wymaga bardzo wiele.
Zachęcam Cię do wysłuchania całej rozmowy i wyciągnięcia swoich wniosków, a jeśli chcesz na ten temat podyskutować w ramach Społeczności Ahoy, to zapraszam Cię do tego wątku.


Wyjaśnienie” Generative AI

Skoro subskrybujesz ten newsletter, to prawie na pewno wiesz co nieco o Generative AI, ale to nie jest powód, żeby od razu przechodzić do kolejnej sekcji. Wiele osób wykorzystuje narzędzia, np. ChatGPT, ale nie rozumie dlaczego działają one w sposób, w jaki działają.
Dzisiaj chcę podzielić się z Tobą dwoma linkami, które mogą Ci pomóc zrobić kilka kroków w kierunku zrozumienia. Dlaczego to jest ważne? Ponieważ sztuczna inteligencja będzie wpływała coraz bardziej na tematy biznesu i automatyzacji, a lepsze jej zrozumienie pozwoli na na lepsze jej wykorzystanie.
Właśnie dlatego dzisiaj zachęcam Cię do sprawdzenia świetnego wizualnego opowiedzenia jak działa generatywna sztuczna inteligencja oraz do artykułu LLM’s for dummies.

Zmiany w pricingu Airtable i kto może być solopreneurem

Airtable jest jednym z kluczowych narzędzi dla wielu automatyzacji. Niestety w ostatnim czasie jasno pokazali, że kierunek, w którym chcą się rozwijać to produkt dla klientów typu enterprise, a nie solopreneurs i małych firmy. Jest to w pewnym sensie odejście z modelu PLG (Product Led Growth) do Sales Led Growth. Wiąże się z tym między innymi zmiana pricingu, o czym pewnie wiesz, jeśli korzystasz z Airtable, ale teraz mam dla Ciebie ciekawe omówienie tych zmian z perspektywy rozwoju Airtable, jako biznesu.
Pod koniec września pojawił się ciekawy odcinek podcastu Unsolicited Feedback, w którym Elena Verna omawia na początku wątek bycia solopreneur (warto posłuchać początku dla tych przemyśleń, nawet jeśli wątek PLG vs SLG Cię nie interesuje), a później zmiany w podejściu Airtable… dość mocno je krytykując.
Z jednej strony Elena podważa podejście, pokazując jego absurdy, z drugiej strony pokazuje, że może być ono podyktowane złymi przesłankami, a razem z rozmówcami dochodzą do wniosku, że to może być ostatecznie zła decyzja biznesowa.
Co ciekawe, patrzą na tę zmianę również z drugiej strony i mówią o tym, jakie musiałyby być założenia, żeby ruch w kierunku klientów Enterprise był uzasadniony.
W dalszej części odcinka pojawia się również wątek roadmapy Slacka.
Jeśli nie przesłuchasz odcinka, to zapamiętaj przynajmniej, że typ klienta (SMB vs Enterprise) oznacza zupełnie inne podejście do tematu growth, a jeśli chcesz zmienić typ swojego głównego klienta, to warto mocno rozważyć realną ścieżkę zakupową i zrozumieć, co możesz stracić, jeżeli podejmiesz decyzję o zmianie.
Ekipa Airtable prawdopodobnie zadała sobie te pytania, ale mimo wszystko — warto mieć je w głowie. Nie wiem też, na ile te zmiany były testowane na mniejszej grupie klientów, ale zwłaszcza w przypadku tak dużych zmian, warto odpowiednio się do nich przygotować.

Pierwszy dynamiczny newsletter

Ostatnim tematem, którym chcę się dzisiaj z Tobą podzielić jest pierwszy (podobno) dynamiczny newsletter - Daily Nugts, który niedawno zadebiutował na Product Hunt, otrzymując drugą lokatę dnia.
Wszyscy subskrybujemy wiele newsletterów. Pewnie każdy z nas zapisał się też na newsletter, w którym były bardzo ciekawe treści, ale dopasowane do nas tylko w 50%. Sam się w takiej sytuacji zastanawiam mocno, czy zostawić newsletter w swojej skrzynce, czy się z niego wypisać. Tibo — twórca Daily Nugts — rozpoczął od podobnych przemyśleń.
Doprowadziły go one do stworzenia newslettera, który dopasowuje się do odbiorcy. Podczas zapisywania się wybieramy interesujące nas tematy, aby w kolejnych dniach otrzymywać wybrane przez sztuczną inteligencję w sposób automatyczny wątki, które mogą nas zainteresować. Otrzymujemy kawałki innych newsletterów, linki do wątków na Hacker News, czy do wideo na YouTube.
Genialne!
Jest to moim zdaniem bardzo ciekawy sposób na wykorzystanie w zasadzie dość prostych automatyzacji oraz prawdopodobnie API od OpenAI, żeby stworzyć unikatowy na rynku newsletter. Na ten moment nie spotkałem się z takim pomysłem w Polsce (jeżeli to wydanie newslettera zainspiruje Cię do przetestowania takiego rozwiązania, do daj nam koniecznie znać!).
Daily Nugts NIE jest idealne, o czym pewnie powinienem wspomnieć, ale jako pomysł zasługuje na mocne 4,5. Mam ogromną nadzieję, że Tibo, albo ktoś inny rozwinie taki projekt dalej i zamiast 10 różnych newsletterów, które będą do mnie średnio dopasowane, będę otrzymywał 1-2 i będą w punkt.


Jeden ciekawy prompt

Jeżeli pracujesz nad nowym produktem, lub usługą, możesz wykorzystać poniższy prosty Prompt w ChatGPT, żeby stworzyć potencjalne Client Journey dla Twojego produktu:
"Create a user journey map in a tabular format for a [your app].”
Zobacz tutaj, jak to może działać i jakie są efekty.
Oczywiście, to tylko początek, a najlepsze efekty uzyskasz rozbudowując swój prompt, ale w tym newsletterze, nie ma wystarczająco dużo miejsca, żebyśmy zajęli się tym, JAK to zrobić. Jeżeli chcesz zgłębić temat prompt engineering, to pamiętaj, że na eduweb znajdziesz cały kurs na ten temat.


Geneza Biznesu

Wiele osób natknęło się gdzieś, kiedyś na informację o początkach AirBnB, Facebooka, czy innych dużych firm. Ostatnio Artur Kurasiński podzielił się na LinkedIn zbiorem wczesnych Pitch Decków takich firm jak Spotify, Buffer, czy Uber. Warto zajrzeć, ale prawda jest taka, że ciężko jest znaleźć informacje na temat pierwszych dni mniejszych biznesów. Moim zdaniem to ogromna strata, ponieważ najprawdopodobniej nie założymy kolejnego giganta technologicznego. O wiele bliżej każdy z nas jest założenia przyzwoicie funkcjonującej firmy, wspieranej mądrymi procesami i automatyzacjami. Skąd jednak mamy wiedzieć, jak to się robi?
Tego typu firmy nie mają jednak działów PR i nie trafiają na okładki gazet, gdzie ich historie mogłyby zostać zasłyszane. Uważam, że właśnie takie opowieści mogą być największą inspiracją dla osób, które dzisiaj mierzą się z wyzwaniem tworzenia swojej firmy, wdrażania nowego produktu, czy wymyślania usługi.
Jeżeli masz już za sobą początki, to możesz dołożyć cegiełkę do inspirowania kolejnych przedsiębiorców (a przy okazji pochwalić się swoim biznesem) i wypełnić ankietę, którą przygotowałem, aby dzielić się przykładami początków takich “zwykłych” firm. Kto wie, może w jednym z kolejnych wydań newslettera opiszemy Twoje początki?